Kogo dotyka nietrzymanie moczu
Nietrzymanie moczu stanowi dolegliwość, która obciąża około 3 miliony osób w Polsce. Ten problem nie dotyczy jednak jedynie starszych, niedołężnych osób, jak się powszechnie uważa. Coraz częściej nieświadome tracenie moczu dotyka młodsze osoby, w tym kobiety w kwiecie wieku, aktywne seksualnie.
Dlatego tę wstydliwą przypadłość można, a nawet powinno się leczyć. Im szybciej zdiagnozuje się chorobę, tym jej kuracja będzie bardziej efektywniejsza.
Niekontrolowane gubienie moczu może spowodować zaburzenia w ocenie własnej wartości, stany lękowe, a nawet depresję. Zwłaszcza panie cierpiące na mimowolne popuszczanie moczu są narażone na asymilację, szczególnie jeśli nietrzymanie moczu pojawia się w trakcie seksu. Rodzi to uczucie zażenowania, utratę pewności siebie oraz strach przed reakcją partnera na problem.
Jak sobie radzić z nietrzymaniem moczu?
Nietrzymanie moczu można pokonać. Nie tylko odpowiednim zabiegiem chirurgicznym, czy preparatami farmakologicznymi ale także treningiem mięśni Kegla, odpowiadającym m.in. za trzymanie moczu.
W trakcie zmagania się z inkontynencją należy stosować właściwe środki absorpcyjne, takie jak np. wkładki urologiczne, majtki chłonne, czy pieluchomajtki. Zwykle podpaski nie stanowią dobrej bariery dla moczu, gdyż zostały przystosowane do o wiele gęstszej krwi.
Warto postawić na aktywność fizyczną oraz odpowiednią dietę. Napoje gazowane, alkohol, kawa, puste kalorie, pikantne przekąski oraz ostre przyprawy powinny pójść w odstawkę.
Dobrze jest także planować wizyty w toalecie i stopniowo wydłużać okres między kolejnymi odwiedzinami w ubikacji. Konieczne natomiast jest opróżnienie pęcherza moczowego przed stosunkiem płciowym. Może to zapobiec popuszczenia moczu w czasie seksu.
Nietrzymanie moczu a seks
Nietrzymanie moczu niekiedy doprowadza do tego, że kobiety całkowicie rezygnują z seksu. Dzieje się tak dlatego, że obawiają się kompromitacji podczas zbliżenia. Nie chcą żeby partner dowiedział się o kłopocie z trzymaniem moczu, a niekontrolowany wyciek uryny podczas stosunku, przykry zapach moczu oraz charakterystyczne zmiany skórne wokół narządów płciowych mogą wszystko zdradzić.
Panie nie powinny pozostawać z tym problemem same. Jak najszybciej powinny się zwrócić po pomoc do lekarza, który wdroży właściwe leczenie. Poza tym kobiety powinny rozmawiać ze swoimi partnerami także o wstydliwych dolegliwościach. Wsparcie bliskiej osoby podbuduje pewność siebie kobiety oraz wzmocni więź i zaufanie między partnerami.
Nietrzymanie moczu podczas seksu – co robić?
Co robić żeby nietrzymanie moczu jak najmniej wpłynęło na seks? Przed każdym zbliżeniem należy udać się do toalety. Natomiast jeśli miłosna sesja trwa dość długo, warto co jakiś czas chodzić do WC by oddać mocz. Można też awaryjnie naszykować przy łóżku ręcznik oraz chusteczki, by w razie incydentu od razu zamaskować kłopotliwy wyciek.
Natomiast przed uprawianiem miłości powinno się ograniczyć przyjmowanie płynów, zwłaszcza gazowanych, alkoholowych oraz kawy (która jest moczopędna).
Ponadto można dobrać takie pozycje miłosne, w których łatwiej będzie kobiecie kontrolować stan pęcherza oraz nie będzie nacisku na dolne powłoki brzuszne ze strony partnera. Należą do nich m.in. pozycja na jeźdźca (kiedy kobieta okrakiem siedzi na mężczyźnie i decyduje o intensywności ruchów frykcyjnych), pozycja boczna (podczas której partnerzy leżą bokiem, skierowani twarzą w tym samym kierunku, a partner jest za partnerką), czy pozycja od tyłu (zwana też „pozycją na pieska”, w czasie której partnerka klęczy, a partner wchodzi w nią od tyłu).
Warto, i to nie tylko kiedy problem nietrzymania moczu już się pojawił ale także profilaktycznie, wykonywać ćwiczenia mięśni Kegla, które nie tylko wzmocnią mięśnie dna miednicy ale również wpłyną na zwiększenie doznań miłosnych.
NTM podczas stosunku a mięśnie Kegla
Trening mięśni dna miednicy, stosowany regularnie, wzmacnia mięśnie odpowiadające za trzymanie moczu. Dlatego powinno się poświęcić mu kilka do kilkunastu minut każdego dnia.
Najprostsze ćwiczenie na mięśnie Kegla polega na naprzemiennym zaciskaniu obszaru wokół pochwy i odbytu, tak jak by się chciało na moment zatrzymać strumień moczu, a następnie rozluźnianie tej strefy w ciele. Spinanie mięśni powinno odbywać się z wydechem, a rozluźnianie – z wdechem.
Systematyczne trenowanie mięśni dna miednicy sprawi, że kobieta z powrotem zapanuje nad własnym ciałem, a dodatkowo będzie jeszcze bardziej zachwycała partnera podczas zbliżenia.
Najlepiej zacząć wykonywać powyższe ćwiczenia jeszcze zanim ta krępująca dolegliwość się pojawi, tak żeby nie musieć mieć z nią do czynienia.
Artykuł zawiera lokowanie produktu
Przeczytaj jeszcze: