Emerytura w założeniu powinna być czasem zasłużonego odpoczynku i spełniania się w tym wszystkim, na co do tej pory brakowało czasu. Nie ulega wątpliwości, że wśród przedsięwzięć, których możemy chcieć się podjąć, mogą czasem znaleźć się naprawdę odważne rzeczy.
Prawo przecież nikomu nie zabrania uczestnictwa w zajęciach tańca brzucha czy wyruszenia w podróż po świecie i spania w przypadkowych miejscach. Inną kwestią jest to, jak to zostanie odebrane przez otoczenie. Niewykluczone, że część rodziny i znajomych podobne działanie zakwalifikuje jako „dziwactwo starego człowieka”. Ale czy to ważne?
Bądź w zgodzie ze sobą
Niekoniecznie. Już św. Paweł w swoim liście do Rzymian (14,23) napisał: „Wszystko bowiem, co się czyni niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem”. Jeśli zatem nie mamy wątpliwości co do tego, że teraz oto nadeszła chwila, żeby kupić węża i ustawić dla niego terrarium w salonie, należy czym prędzej udać się do sklepu zoologicznego i dokonać stosownych zakupów.
Jeśli nikomu (ale także i sobie samym) swoim zachowaniem nie wyrządzamy krzywdy, to opinia otoczenia nie powinna nas specjalnie interesować. Kiedy w końcu zacząć realizować marzenia, jak nie na emeryturze? Lepszej okazji już chyba nie będzie.
Dowiedz się, czego Ty chcesz
Jeśli kogoś jednak św. Paweł nie przekonuje, to może warto wziąć sobie do serca słowa Friedricha Hebbela, który powiedział: „Jeśli nie spełniam Twoich oczekiwań, nie obrażaj się. Przecież to są Twoje oczekiwania, a nie moje obietnice”.
Życie jest jedno i każdy ma prawo przeżyć je tak, jak zechce. Nikt z nas nie powinien dać sobie tego prawa zabrać. Nie powinien też zabierać go innym. Trzeba umieć starannie oddzielać to, czego oczekują od nas najbliżsi, i czego się po nas spodziewają, od naszych własnych pragnień, potrzeb i ambicji.
Może się zdarzyć, że niejednokrotnie trzeba będzie odbyć niełatwą rozmowę, której zadaniem będzie wyjaśnienie sobie kilku kwestii. Dzieci przecież nie zawsze mogą chcieć zaakceptować fakt, że dziadkowie są niedostępni i nie mają czasu zaopiekować się wnukami, bo właśnie postanowili dorobić do emerytury pracą na zmywaku we Francji (przykład autentyczny!).
Reszta bez zmian
Wracając na zakończeniu do pytania postawionego w tytule, można odpowiedzieć krótko: niczego innego, czego nie wypadało robić przed emeryturą. Nadal w końcu jesteśmy członkami danego społeczeństwa i nadal obowiązują nas te same reguły i normy.
Nie wypada zatem mlaskać przy jedzeniu, przyklejać gumy do żucia pod stoły, załatwiać potrzeb fizjologicznych w miejscach publicznych, jeść w teatrze czy głośno rozmawiać w kolejce u lekarza.
Rozwijać się i spełniać marzenia wypada natomiast w każdym wieku.
Czytaj też:
Kiedy można przejść na emeryturę?
Kto ma pozytywne skojarzenia z emeryturą?
Polscy seniorzy to optymiści. Nawet mimo złych warunków