Wyspa, na której zatrzymał się czas
Kuba leży w Ameryce Środkowej, będąc swoistą alkową dla ustroju socjalistycznego. Życie stanęło praktycznie w miejscu – do dziś można spotkać tam elementy budownictwa czy wyposażenia, które pamiętają lata 50. i 60. Uroczy klimat wyspy nijak ma się jednak do sposobu życia tamtejszych mieszkańców.
Burzliwa historia wyspy
Już od początku nowożytnej historii wyspa narażona była na działanie sił zewnętrznych. Początkowo przejęta została przez Krzysztofa Kolumba, by następnie przejść pod władzę Hiszpanii. Kolonizacja doprowadziła do niemal całkowitej zagłady rdzennej ludności. Z czasem Kuba stała się centrum niewolnictwa, a to z powodu rozrastających się na wyspie plantacji trzciny cukrowej, tytoniu oraz kawy.
W kolejnych latach wyspa przechodziła z rąk do rąk – zainteresowane były nią Anglia, Hiszpania oraz Stany Zjednoczone. Kryzys na rynku cukru w okresie międzywojennym pozwolił na narodzenie się władzy dyktatorskiej. Po wielu rewolucyjnych zawirowaniach do władzy na Kubie dochodzili kolejni dyktatorzy, przy szczególnym wsparciu rządu ZSRR. W latach 60. Kuba stała się punktem zapalnym między USA a ZSRR, niemal doprowadzając do wojny.
Ubezwłasnowolniona gospodarka
Wraz z upadkiem ZSRR sytuacja na Kubie uległa pogorszeniu. Poziom życia znacznie zmalał, pozostawiając Kubańczyków bez pomysłu na przyszłość. Wsparcie gospodarcze z ZSRR przestało docierać na wyspę, ograniczając dostęp do potrzebne produktów, czego wyraźnie pozostałości widać do dziś.
Mieszkańcy tej nizinnej wyspy skupieni są przede wszystkim na pracy dla kraju – wszelkie gałęzie gospodarki są bowiem upaństwowione. W imię ustroju socjalistycznego wszyscy traktowani są tak samo, otrzymując podobne wynagrodzenie. Wyżywienie wciąż można otrzymać na kartki. W najgorszym stanie znajduje się transport. Stąd na Kubie niezwykle rozwinął się czarny rynek, który niesamowicie podbija ceny dostępnych produktów.
Długowieczni Kubańczycy
Seniorzy mają obecnie zapewnioną zupełnie darmową i powszechną służbę zdrowia. Z racji obowiązkowych szczepień, a także rzadko występujących chorób zakaźnych, średnia długość życia wynosi około 77 lat. Znane są przypadki, w których Kubańczycy dożywali ponad stu lat!
Stąd starania służby zdrowia, które w szczególności skupiają się na coraz bardziej starzejącym się społeczeństwie. Jak pokazują statystyki, w 2025 roku Kubańczycy staną się jednym z najstarszych społeczeństw w regionie Ameryki Środkowej.
Dwie waluty
Na Kubie obraca się dwoma walutami: CUC, czyli oficjalnym peso kubańskim dostosowanym dla turystów oraz wymiany walutowej (1 CUC to 1 dolar amerykański), oraz CUP – zwykłą walutą kubańską, która jest aż 24 razy niższa od oficjalnego peso. Rząd planuje jednak reformę mającą doprowadzić do ujednolicenia waluty.
CUC wprowadzono w 1994 roku, zastępując dolary amerykańskie, dzięki czemu rząd Kuby zyskał kontrolę nad walutą. Stąd też osoby posiadające lokalną walutę często nie mogą sobie pozwolić na zakup podstawowych produktów. Średnie wynagrodzenie wynosi bowiem około 20 dolarów miesięcznie.
Kubańskie emerytury
Seniorzy na Kubie przechodzą na emeryturę po przepracowaniu 30 lat – kobiety w wieku 60 lat, mężczyźni w 65. roku życia. Okres emerytalny będzie jednak stopniowo podwyższany – do 65 lat dla kobiet i 70 lat dla mężczyzn. Na świadczenie emerytalne składa się 60% dotychczasowego wynagrodzenia oraz 2% za każdy rok zatrudnienia przekraczający 30 lat.
Przesiadywanie w bujanym fotelu
Kubańscy seniorzy są na co dzień cisi, pełni spokoju i cierpliwości, którą wypracowało życie w ustroju socjalistycznym. Powolny styl życia, a także bieda sprawiają, że życie na wyspie toczy się monotonnym trybem. Do rozrywek kubańskich seniorów należy przesiadywanie na werandzie w bujanym fotelu. Życie towarzysko-sąsiedzkie kwitnie, zwłaszcza wieczorami. Do ulubionych napojów należy zaś kawa – bardzo mocna i ciemna, bez mleka, ale za to z dużą ilością cukru.
Notoryczni palacze
Siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej, a także niedożywienie i frustracja powodują, że pomimo wysokiej średniej długości życia kubańscy seniorzy zmagają się z przewlekłymi schorzeniami. Głównym zdrowotnym grzechem seniorów jest nadmierne palenie papierosów. Jak pokazują badania, ponad 30% osób starszych jest nałogowymi palaczami.
Alkohol natomiast należy do najmniej stosowanych używek. Częstą przypadłością seniorów na Kubie jest też nadciśnienie tętnicze. Pomimo prowadzenia siedzącego trybu życia zauważa się u seniorów wyraźną niedowagę. Jak zatem widać, życie seniorów na Kubie pełne jest sprzeczności.
Czytaj także:
Senior na końcu świata - Norwegia
Senior na końcu świata – Rosja