Zalipie – najpiękniejsza polska wieś

Pięknie malowane, ukwiecone domy, budy dla psa, kurniki i studzienki przyciągają coraz więcej turystów. Tradycja ozdabiania wiejskiej przestrzeni ma niecałe 100 lat i przetrwała do dziś, dzięki regularnie organizowanym konkursom na najładniej przyozdobione gospodarstwo.

Wiejska legenda głosi, że tradycja malowania ozdobnych, roślinnych wzorów rozpoczęła się podczas przygotowań do świąt. Gospodynie domowe robiąc przedświąteczne porządki, miały w zwyczaju sprzątać dokładnie całe obejście, szorując i bieląc ściany przy kominie i kuchni węglowej. Jedna z gospodyń, nie mogąc domyć i skutecznie pobielić zabrudzeń z sadzy, zamalowała je fantazyjnym, kwiecistym szlaczkiem. Zwyczaj ten, łącząc przyjemne z pożytecznym, dość szybko przyjął się w całym Zalipiu. Na szczęście! Bo dziś możemy oglądać kolorowe domy we wsi niczym z bajki.



Dla chcącego nic trudnego. Aby zajrzeć do jednego z pięknie ozdobionych domów, wystarczy odwiedzić dom pani Felicji Curyłowej, w którym otwarto oddział Muzeum Okręgowego w Tarnowie. Za drobną opłatą przewodnik oprowadzi nas po domu i opowie o lokalnych tradycjach. Patrząc teraz na malunki, wycinanki i hafty pokrywające każdy skrawek chaty wydaje się, że Pani Felicja miała nieskończone pokłady pomysłów i energii. Przez wiele osób uznana jest ona zresztą za najwybitniejszą artystkę ludową XX wieku.

Tradycja malowania domów w Zalipiu jest wciąż żywa. Mieszkańcy co roku po Bożym Ciele zeskrobują ubiegłoroczne ozdoby, bielą ściany i tworzą nowe, fantazyjne, kwiatowe wzory. Jeśli chcesz zobaczyć, jak pięknie wyglądają malowane domy w Zalipiu w jesiennym świetle, otoczone żółto-pomarańczowymi liśćmi drzew, odwiedź to wyjątkowe miejsce jeszcze w październiku.