Warto zdawać sobie sprawę z tego, jak wraz z wiekiem zmienia się nasz metabolizm, jakie procesy zachodzą w układzie pokarmowym i jakie kroki wobec tego należy podjąć. Dzięki temu zaoszczędzimy sobie niechcianych sensacji żołądkowo-jelitowych, a i nasze samopoczucie nie będzie wystawione na szwank.
Jedz mniej, ale lepiej
Wraz z wiekiem maleje zapotrzebowanie organizmu na energię. Jest to ogólny trend, który wiąże się ze spadkiem aktywności fizycznej i zmniejszeniem beztłuszczowej masy ciała. Ten ostatni fakt oznacza, że im jesteśmy starsi, tym procentowy udział tłuszczu w masie ciała jest większy. Im go więcej, tym podstawowa przemiana materii jest niższa, a co za tym idzie, nie ma potrzeby przyjmowania kalorii w takich ilościach jak wcześniej. Podaż energetyczną należy zatem zmniejszyć.
Co się dzieje?
Działanie układu pokarmowego również nie jest takie samo jak w czasach pierwszej młodości. U osób starszych zmniejsza się wydzielanie soku żołądkowego, soku trzustkowego i żółci. W ślad za tym idzie ograniczona aktywność enzymów trawiennych. W jelitach zaczyna brakować korzystnej flory bakteryjnej, szczególnie z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium, a ruchy perystaltyczne ulegają zwolnieniu, co objawia się zaleganiem treści pokarmowej i zaparciami. Mniejsza staje się również przyjemność z jedzenia, gdyż spada zdolność odczuwania smaku, a ograniczenie wydzielania śliny powoduje problemy z połykaniem.
Co robić?
Aby nie fundować sobie nieprzyjemnych doznań czy żywieniowych rozczarowań, trzeba podążać za tym, co dzieje się z organizmem. Warto do codziennego menu wprowadzić chude mleko, twarogi, maślanki, jogurty i kefiry. Są one zarówno dobrym źródłem białka, jak i niezbędnych bakterii probiotycznych. Kilka razy w tygodniu należy sięgać po chude mięsa i ryby oraz jajka. Codziennie natomiast warto raczyć się warzywami i owocami – dostarczą niezbędnych witamin i składników mineralnych, będą barierą dla chorób serca i nowotworów.
Zapomnieć należy o wędlinach, białej mące, cukrze, słodyczach, wędzonych rybach, tłustych sosach, konserwach, potrawach ostrych i pikantnych – zawierają wiele toksycznych związków, zbytnio obciążają wątrobę lub są źródłem pustych kalorii. Smażenie zastępujemy gotowaniem na parze, duszeniem bez obsmażania czy pieczeniem w folii. Ograniczamy spożycie soli. Jeśli chodzi o tłuszcze, to stawiamy głównie na oleje roślinne.
Jedzenie to przyjemność, która powinna nam towarzyszyć całe życie. Odpowiednie skomponowane menu to prosta droga do zdrowia i dobrego samopoczucia. Warto zatem wsłuchać się w potrzeby organizmu i za nimi podążać. Na efekty nie trzeba będzie długo czekać.