Seniorzy w wieku 55+ stanowią dziś już ponad 1/3 europejskich turystów! Drzemie w Państwu nutka odkrywcy i obieżyświata? To świetnie! Podpowiadamy, jak podróżować i odkrywać na nowo świat na emeryturze.
Przed podjęciem decyzji o podróży wiele osób zastanawia się, czy wakacje mieszczą się w domowym budżecie. Odpowiedź brzmi zazwyczaj: tak, stać nas nawet na więcej niż podejrzewaliśmy. Na uzbieranie niezbędnej sumy mamy przecież cały rok, a jeśli na planowanie wyjazdu poświęcimy trochę więcej czasu i energii, to może się okazać, że wakacje będą tańsze niż myśleliśmy.
Wiosną lub jesienią
Zastanawiając się nad terminem podróży warto rozważyć marzec i kwiecień oraz październik i listopad, aby ominąć najwyższy sezon turystyczny. W wielu „ciepłych krajach” o tej porze roku panuje przyjemna temperatura, a nie letni skwar. W dodatku ceny są znacznie niższe, bo nie ma tak wielu turystów, co między czerwcem a wrześniem. Hotele, pensjonaty i restauracje kuszą nas ciszą i obietnicą relaksu – o tej porze roku nie będziemy raczej wypoczywać w towarzystwie rodzin z małymi dziećmi lub hałaśliwych wycieczek.
Taniej dla emerytów?
Podróże mogą okazać się tańsze dla seniorów, niż dla młodszych turystów. Zarówno, jeśli myślimy o wyjeździe z biurem podróży, jak i na własną rękę. Przed wyjazdem warto sprawdzić, czy w kraju, do którego się wybieramy będziemy mogli skorzystać ze zniżek na przejazdy zorganizowanymi środkami transportu. Na przykład, w Hiszpanii seniorzy w wieku 60+ są uprawnieni do przejazdów koleją z 40% zniżką. Zniżkami dla seniorów kusi też wiele zagranicznych muzeów i galerii. Coraz częściej pojawiają się także skierowane do seniorów zabiegi lecznice i SPA, także w obniżonej i przystępniejszej cenie.
Kultura przede wszystkim
Udając się w zagraniczną podróż chcemy zazwyczaj nie tylko wypocząć, ale poznać inną kulturę, spróbować regionalnych potraw czy poznać lokalne zwyczaje. Przed wyjazdem warto poczytać o miejscowych obyczajach i poznać podstawowe zwroty w języku, którym posługują się mieszkańcy danego kraju. Zaopatrzmy się w tzw. rozmówki, gdyż w niektórych miejscach możemy mieć problem, by porozumieć się z mieszkańcami w języku angielskim, a nawet niemieckim czy francuskim.
Dlaczego warto poznać wcześniej odrobinę kultury kraju, do którego się wybieramy? Okazuje się, że czasem neutralne lub pozytywne dla Europejczyka zachowania, gesty czy słowa mogą urazić mieszkańców innego kraju. Na przykład podniesiony w górę kciuk, choć kojarzy się nam pozytywnie, to dla mieszkańców Zachodniej Afryki i Bliskiego Wschodu jest bardzo wulgarnym i obraźliwym gestem. Z kolei kiwając potakująco głową możemy zostać zrozumiani zupełnie na odwrót przez Bułgarów, gdyż w Bułgarii nasze „potakiwanie” oznacza… „nie”.
Ubezpieczajmy i dmuchajmy na zimne
Jeśli wybieramy się w podróż na własną rękę, to przed wyjazdem ubezpieczmy się koniecznie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NWW) i od kosztów leczenia (KL). Planując podróż do krajów Unii Europejskiej lub EFTA (Islandia, Lichtenstein, Norwegia i Szwajcaria) w kwestii ubezpieczenia zdrowotnego możemy poprzestać na Europejskiej Karcie Ubezpieczenia Zdrowotnego. Sprawdźmy jednak koniecznie, na jakich warunkach możemy korzystać z niej w danym kraju. Lepiej dmuchać na zimne, by cieszyć się i wyjazdem i zdrowiem.
Jak podróżować i spełniać marzenia?
Data aktualizacji: 26 lipca 2015
~ 2 minuty czytania