Przekonał się o tym każdy, kto widział lub przeżył upadek na nartach czy snowboardzie. Zdarzenie tego typu trwa dosłownie kilka sekund i poszkodowany nie zawsze ma szansę na tzw. bezpieczny upadek przyjęcie takiej postawy ciała, by chronić najbardziej newralgiczne jego części, czyli głowę i kręgosłup. Kontuzja kolana czy barku bywa paskudna, jednak uraz głowy zagraża naszemu życiu i może spowodować utratę przytomności, śpiączkę, niedotlenienie lub stłuczenie mózgu. A tego typu zdarzenia wymagają błyskawicznej pomocy na najwyższym poziomie i mogą skończyć się trwałym i nieodwracalnym kalectwem.
Kto musi jeździć w kasku?
Przepisy polskiego prawa nakładają bezwzględny obowiązek jazdy w kasku dzieciom do 15. roku życia. Najmłodsi są bowiem w większym stopniu narażeni na upadek, np. podczas nauki jazdy na nartach. Obsługa stoku ma prawo, a wręcz obowiązek wyprosić ze stoku dziecko bez kasku albo nakazać jego opiekunom, by taki kask wypożyczyli. Poza Polską obowiązek noszenia kasku przez dzieci obowiązuje tylko w niektórych krajach związkowych Austrii (Ziemia Salzburska, Karyntia, Styria, Dolna Austria, Górna Austria, Burgenland, Wiedeń). W Czechach, na Słowacji, a także we Francji i Szwajcarii nie ma obowiązku noszenia kasku, we Włoszech muszą go nosić dzieci do 14. roku życia, a w Słowenii i Norwegii – do 13. roku życia. Jeśli chodzi o dorosłych, w Polsce w ich przypadku jazda w kasku jest tylko zalecana i mogą oni owo zalecenie zignorować i zjeżdżać na własną odpowiedzialność.
Czy polisy narciarskie wymagają jazdy w kasku?
Odpowiedzi na to pytanie nie da się udzielić w sposób jednoznaczny. Szukając ubezpieczenie narciarskie w www.polisanarciarska.pl zawsze możemy zapoznać się z pełną treścią Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. Jest to nawet zalecane, tak jak w przypadku każdej umowy. Tylko niektórzy w wyłączeniach podają, że odszkodowanie nie będzie wypłacane w przypadku, gdy właściciel polisy jechał na nartach bez kasku w momencie zdarzenia. Inni zalecenia dotyczące noszenia kasku mogą przemycić do definicji umieszczonych na początku polisy. Na pewno wszyscy ubezpieczyciele wymagają prawidłowego poruszania się po stoku zgodnie z zasadami ruchu i niespożywania alkoholu.
W takich polisach jak ubezpieczenie na narty pzu w www.polisanarciarska.pl nie ma haczyków stosowanych przez niektórych ubezpieczycieli, jeśli chodzi o jazdę w kasku. Poza tym można wykupić rozszerzenia obejmujące różne typy sportów górskich – jest ich aż 40. W wariancie podstawowym, sumy ubezpieczeń wyglądają następująco:
- ubezpieczenie kosztów leczenia – 250 tys. zł, w tym limit na koszty leczenia ambulatoryjnego – 10 tys. zł (300 zł udział własny),
- ubezpieczenie akcji ratunkowej – 100 tys. zł,
- ubezpieczenie transportu medycznego – bez ograniczeń,
- ubezpieczenie OC na szkody na osobie – 500 tys. zł,
- ubezpieczenie OC na szkody na mieniu – 100 tys. zł,
- ubezpieczenie NNW – brak,
- pomoc prawna – 20 tys. zł,
- ubezpieczenie bagażu – 2 tys. zł.
Wadą tej polisy jest brak ubezpieczenia NNW – należy je wykupić osobno, chyba że polisę NNW posiadamy w ubezpieczeniu na życie. Zaletą jest zaś wygoda użytkowania przez cały rok w przypadku różnego typu podróży, bez konieczności wykupywania za każdym razem polisy turystycznej.