Odgłosy bransoletek pobrzękujących rytmicznie na kostkach i nadgarstkach kobiet, miejski szum, klaksony i głośne rozmowy. Takie odgłosy witają przybyszów w indyjskich metropoliach, takich jak Delhi. Delhi jest dawną stolicą Indii i zarazem drugim co do wielkości miastem, zaraz po Mumbaju. Na jego obszarze powstało łącznie siedem nakładających się na siebie miast, a pierwsze z nich zostało stworzone w 1200 roku p.n.e. Na terenie miasta znajduje się wiele atrakcji turystycznych, miejsc świętych i świątyń, ale również muzeów. Co ciekawe, w Indiach panuje zwyczaj, według którego przed wejściem do meczetu lub świątyni należy zdjąć buty - z szacunku dla bóstw. Buty turystów od lokalnych mieszkańców można zazwyczaj odróżnić po tym, że Indusi zostawiają je czubkami skierowanymi „od wejścia”, a turyści - na odwrót.
Jedną z najbardziej znanych świątyń, jest Tadż Mahal. Stała się ona wizytówką Indii. Okrzyknięta "pomnikiem miłości" budowla ma jednak bardzo smutną historię. Została wybudowana przez władcę Szahdżachana, by upamiętnić jego ukochaną żonę Mumtaz Mahal, która zmarła w bardzo młodym wieku. Zewnętrzne dekoracje budowli są uznawane za najwspanialszy przykład architektury mughal w całych Indiach. Świątynię otaczają okazałe i malownicze ogrody. Warto się po nich przejść.
Na zmęczonych wielkomiejskim ruchem i gwarem turystów czeka spokojna i nieco sielankowe miasto Darjeeling. Położone w Himalajach, jest znanym uzdrowiskiem klimatycznym i punktem wyjścia dla wypraw himalaistycznych. Jeśli kojarzą Państwo nazwę tego miasta z herbatą, to bardzo słusznie! Słynie ono z uprawy i przetwórstwa herbaty Darjeeling. Jest to wspólna nazwa dla różnych gatunków herbat, głównie czarnych, pochodzących właśnie z tego rejonu świata. Uważana jest za jedną z najlepszych, nie tylko indyjskich, ale i wszystkich gatunków herbat dostępnych na świecie.
Turyści odwiedzający Indie często powtarzają, że albo się je kocha, albo nienawidzi. Czasem jedno i drugie uczucie przeplatają się silnie nawzajem. W Indiach ludzie wydają się przybyszom z Europy bardziej bezpośredni. Robienie zakupów w sklepie, płacenie w restauracji, przygotowanie się do odjazdu autobusu, korzystanie z miejsc użytku publicznego czy używanie przestrzeni miejskiej wydają się być nieobjęte żadnymi znanymi zasadami, panuje spontaniczna samowolność.
Spontaniczność można zobaczyć i poczuć także idąc chodnikiem. Przechodnie nie zachowują wolnej przestrzeni między sobą, lecz przepychają się, poszturchują, przesuwają nawzajem i taka jest lokalna obyczajowość. Brak dystansu widać także na drogach. Jednym z najprzyjemniejszych środków komunikacji miejskiej są w Indiach tuk-tuki. Małe, trójkołowe, bezdrzwiowe pojazdy sprawnie poruszają się w nieskoordynowanym ruchu.
Jeśli lubią Państwo próbować lokalnej kuchni i potraw jadanych przez okolicznych mieszkańców, a niekoniecznie tylko turystów, warto spróbować jedzenia ulicznego. Na ulicy jada się prosto i treściwie: ryż, kluski lub gotowane jajka w miejscu znanych z Polski zapiekanek, kebabów czy burgerów.
Myślą Państwo nad podróżą do Indii? Polecamy nasz książkowy konkurs, w którym mamy dla Was 3 książki „Hotel Marigold” ufundowane przez Wydawnictwo REBIS. Zapraszamy do konkursu!
Zasady konkursu:
1. Napisz w 2-3 zdaniach odpowiedź na pytanie konkursowe: „Za co lubisz podróże?”
2. Odpowiedzi konkursowe prosimy wysyłać na adres: konkurs.cafesenior@gmail.com, z dopiskiem „Konkurs”. Czekamy na Państwa zgłoszenia do końca niedzieli 6.03.2016.
3. We wtorek 08.03.2016 wybierzemy 3 najciekawsze odpowiedzi, wyniki ogłosimy w tym samym dniu na portalu CafeSenior, a zwycięzców nagrodzimy książkami „Hotel Marigold”, ufundowanymi przez Wydawnictwo REBIS.
4. Zastrzegamy sobie prawo do publikacji najciekawszych zgłoszeń (bez nazwisk). Wysyłka książek możliwa jest jedynie na terenie Polski.
Regulamin konkursu znajdą Państwo TUTAJ.
