Odwiedzajcie las, aby dobrze żyć

Ostatnie dni są raczej mało pozytywne dla lasów naszego kraju. Wiele się mówi o wycince drzew w tym najbardziej cennym dla wielu z nas. W związku z tym Białowieża może chyba oczekiwać zmasowanej fali turystów podczas tego sezonu letniego. Za daleko Wam w podlaskie? Ruszajcie do najbliższego Wam lasu. Każda taka wizyta będzie cenna dla Waszego samopoczucia i zdrowia.

Czemu warto spacerować po lesie? Czemu warto to czynić regularnie, nawet (a może zwłaszcza) zimą? Bo takie spacery wpływają niezwykle pozytywnie na nasze zdrowie i samopoczucie. Nie każdy w Europie może cieszyć się lasami. My jeszcze ciągle tak. Korzystajmy zatem z tego dobrodziejstwa.

Do lasu po koncentrację i napływ sił witalnych

Rozproszenie, uczucie rozbicia i kłopoty z koncentracją? Udowodniono naukowo, że zbawiennie podziała tu wyprawa za miasto, by pospacerować wśród drzew. Dr Marc Berman z Rotman Research Institute w Toronto przeprowadził doświadczenia, w wyniku których stwierdzono, że spacer w zadrzewionym terenie może pomóc również ludziom z zaburzeniami depresyjnymi, które nie mogą uwolnić się od nawracających negatywnych myśli. W sumie niczego nowego nie odkryto; już w starożytnym Egipcie medycy zalecali cierpiącym na zaburzenia psychiczne obcowanie z naturą!

Do lasu po tlen i uwolnienie od toksyn

To też żadna nowina – drzewa to naturalne źródło tlenu. Jeżeli dodamy do tego ich moc wchłaniania szkodliwych dla nas pyłów, sadz i toksyn, śmiało możemy stwierdzić, że wyprawa do lasu równa jest poddaniu się terapii oczyszczającej organizm. W metrze sześciennym powietrza leśnego jest od 46 do 76 razy mniej organizmów chorobotwórczych niż w miejskim powietrzu!

Do lasu po uzdrawiający oddech

W każdym lesie, do jakiego się wybierzemy, poczujemy zbawienną moc widzialnych w nim olejków eterycznych. Zawierają one monoterpeny, czyli substancje o działaniu terapeutycznym. Dzięki nim właśnie wędrujący po lesie człowiek czuje odprężenie i wyciszenie, odzyskuje zachwianą równowagę psychiczną, łagodzą się i ulegają leczeniu jego stany lękowe.

Jeżeli wybierzemy się do lasu iglastego, możemy być pewni, że jego atutem będzie wydzielanie cennych olejków eterycznych, które działają silnie antyseptycznie i zbawczo na układ oddechowy. Nieprzypadkowo sanatoria dla osób z chorobami tego właśnie układu zwykle stawia się wśród sosnowych lasów – pacjentom lżej się w nich oddycha i szybciej zdrowieją.

W lesie bukowym z kolei doznają ulgi ci, którzy narażeni są na stresy, choroby układu krążenia, gardła i nerek oraz znużeni powracającymi migrenami. Pod lipami powinni spacerować zaś wszyscy zmagający się z problemami sercowo-naczyniowymi i nadciśnieniem tętniczym.

Konkretne działanie lecznicze poszczególnych drzew na organizm to temat na osobną rozprawę. Drzewoterapia to całkiem rozrośnięta gałąź medycyny. Ale my nie musimy się na niej znać. Po prostu odwiedzajmy często las.

Do lasu po ukojenie zmęczonych zmysłów

Znużenie miejskim hałasem? To właśnie w lesie znajdziemy optymalne warunki, aby od niego odpocząć. Jeżeli chcemy posłuchać prawdziwej ciszy, udajmy się po nią właśnie teraz, do zimowego lasu. Każdy zaskakujący nas w niej dźwięk nie dotarłby do nas o innej porze roku. Stonowane oświetlenie, a nawet półmrok panujący w gęstym lesie, przyniesie ukojenie zmęczonym oczom.

Do lasu po swobodną aktywność ruchową

Ilu z nas bez skrępowania przytuli się do drzewa w miejskim parku? Bez obaw o co najmniej ekscentryczność, ciężko się na rzecz poważyć. A w lesie można śmiało oddać się kojącemu wpływowi przytulania się do drzew oraz poświęcić swobodnie innym rodzajom aktywności. Nikt nie będzie się dziwił wymachom ramion czy nóg, podskokom czy truchtaniu. Las to również idealne miejsce, by poświęcić czas na nordic walking. Leśne ścieżki posłużą nam tu lepiej niż chodnik czy asfalt, bo zamortyzują uderzenia stóp o ziemię. Ich nierówność zmobilizuje zaś do pracy w większym zakresie nasze mięśnie i stawy. Dla każdej sportowej aktywności zbawienne będzie też oddanie się jej w czystym powietrzu.

Do lasu po jego dary

Las darzy nas hojnie przez cały rok. Nawet zimą! Wystarczy tylko wiedzieć z czego korzystać. To właśnie teraz znajdziemy w lesie żywicę, której możemy używać jako niosącego ulgę sproszkowanego remedium na katar. Wystarczy znaleźć taką, która jest wysuszona i zdusić ją na proszek, a następnie wcierać go pod nos. Gwarantowany relaksujący aromat sosen oraz ulga w dolegliwościach! Na tym darze zimowe sosnowe dobrodziejstwa się nie kończą. Kora, igliwie, zdrewniałe szyszki… wszystkiego da się użyć na nalewki i kosmetyki. Ale to już robota dla zaawansowanych w temacie. Możemy stać się jednymi z nich!

 

Włosi, Szkoci, Hiszpanie i wielu, wielu innych Europejczyków – oni mogą nam lasów pozazdrościć! My mamy jeszcze co odwiedzać – korzystajmy, nim kolejne upalne lato uniemożliwi nam odwiedzanie zagrożonego pożarem lasu.

 
Więcej z kategorii Hobby
Jak aktywizować seniorów? 7 rzeczy, o których trzeba pamiętać
Moja pasja: zbieranie dzwonków
Pisanki, malowanki
Powiązane artykuły
Gdzie można zagrać w brydża online?
Tańce liniowe. Wiek to nie przeszkoda
Warcaby, szachy, mahjong… Gry, które rozwijają umysł
Włóczka wełniana - co można z niej robić?
Joga także dla seniorów