Czytali Państwo „Życie seksualne dzikich” autorstwa słynnego antropologa, Bronisława Malinowskiego? Zainspirowana tą książką Aleksandra Gumowska wyruszyła na Wyspy Trobrianda, by sprawdzić na własne oczy, czy i jak zmieniły się od tej pory kultura i zwyczaje trobriandczyków. Polecamy tę lekturę wszystkim, którzy chcieliby choć na chwilę przenieść się w świat koralowego atolu.
Szkiełko i oko
„Seks, betel i czary” uwodzi czytelnika barwnymi opisami, ciepłym i otwartym spojrzeniem na napotykanych ludzi i niezwykle obrazową narracją. Autorka już na samym wstępie przyznaje, że nie wystarcza jej ogólnodostępna wiedza podręcznikowa i suche fakty, które można znaleźć w zapiskach podróżników. Zainspirowana książką Bronisława Malinowskiego, postanawia sprawdzić, jak wygląda współczesne życie mieszkańców Wysp Trobrianda.
Aleksandra Gumowska przybywa najpierw do stolicy największej z wysp archipelagu, Kiriwiny. Okazało się, że jej mieszkańcy doskonale pamiętają opowieści o wizycie polskiego antropologa, która miała miejsce już blisko 100 lat temu. Naczelny wódz przyjął Aleksandrę jak córkę, a żona wodza nadała jej imię swojego podklanu.
Betel
Mieszkając w chacie wodza, Aleksandra Gumowska nie miała dostępu do gazu, prądu, bieżącej wody lub toalet. Na Trobriandach wciąż żyje się blisko natury, bez wygód, które większość z nas uznaje za oczywistość. Być może jest to jeden z powodów, dla których na Wyspy Trobrianda przybywa niewielu turystów. I dobrze!
Pieniądze nie są tu niezbędne do życia. Płaci się yamami - uprawami prosto z ogrodu lub orzechami betelu. Betel jest wyspiarskim rodzajem używki, którą żują prawie wszyscy. Betel orzeźwia, dodaje energii, tłumi głód. Ma niezwykle cierpki smaki podobno najlepiej żuje się go z dodatkiem wapna.
Seks i czary
Gumowska opisuje codzienne życie, kulturę i zwyczaje ludzi na kilku wyspach. Gumowska nie jest obserwatorem z zewnątrz, ale stopniowo staje się członkiem miejscowych społeczności. Autorka angażuje się w życie goszczącego ją klanu, tłumaczy zwyczaje i tropi rodzinne koligacje. Często nawiązuje do doświadczeń i zapisków Malinowskiego, porównując obecne życie na Trobriandach z tym sprzed 100 lat.
Czary i seks, które znalazły się z tytule książki, powracają na wielu jej stronach. Na Wyspach Trobrianda wciąż wierzy się powszechnie w czary, które są tutaj swoistym mechanizmem kontroli społecznej. Czary przywracają ład i porządek. Jeśli ktoś złamie powszechnie obowiązujące normy, może spodziewać się, że wkrótce ktoś rzuci na niego urok. Jednak czary mogą działać także w dobrej wierze. Czary miłosne mogą zawrócić w głowie każdemu i sprawić, że nie oprze się im żadna kobieta, ani żaden mężczyzna.
„Seks, betel i czary” jest wnikliwym reportażem, napisanym w błyskotliwy i wciągający sposób, wyróżnia się na tle większości książek podróżniczych. Autorka prowadzi wciągającą narrację i umiejętnie angażuje odbiorcę w egzotyczny temat. Jej najnowsza książka to propozycja nie tylko na wakacje. Polecamy ją wszystkim, którzy lubią poznawać inne kultury i mają ochotę na lekturę pasjonującego, barwnego reportażu.
CafeSenior poleca: „Seks, betel i czary”
Data aktualizacji: 21 sierpnia 2015