Tak zwany proces cyfryzacji polegający na wprowadzeniu w życie – opartej na standardzie DVB-T (Digital Video Broadcasting-Terrestrial) – naziemnej telewizji cyfrowej, rozpoczęty już 30 września 2010 r., stanowi zasadniczy zwrot technologiczny w dziedzinie poprawienia usług telewizyjnych w Polsce. Przejście na DVB-T to dla każdego telewidza same korzyści:
- dostęp do większej liczby programów telewizyjnych;
- poprawa jakości obrazu (High Definition) i dźwięku (dźwięk przestrzenny);
- równoległy odbiór kilku ścieżek dźwiękowych w kilku językach;
- dostęp do rozmaitych usług multimedialnych oferowanych przez nadawców (np. VOD – wideo na żądanie).
Dla kogo DVB-T?
Czy każdy Polak może być odbiorcą naziemnej telewizji cyfrowej? Tak, bo jest ona ogólnodostępna. Istnieją jednak pewne uwarunkowania. Aby odbierać taką telewizję, trzeba dysponować sprzętem, który poradzi sobie z owym wyzwaniem. W najprostszej sytuacji znajdują się posiadacze cyfrowych odbiorników telewizyjnych (iDTV), a także odbiorcy telewizji satelitarnej lub kablowej, którzy w ogóle nie zauważą zmiany. Nie muszą niczego robić – będą mogli oglądać swoje ulubione programy tak samo jak dotychczas.
W innej sytuacji znajdują się osoby korzystające ze starszych, tradycyjnych odbiorników analogowych, które nie są przystosowane do odbioru emisji cyfrowych. W tym wypadku uzyskanie dostępu do DVB-T jest możliwe dzięki dołączeniu do analogowego odbiornika telewizyjnego odpowiedniego urządzenia umożliwiającego odbiór sygnału cyfrowego: set-top-boksu (STB), popularnie zwanego dekoderem.
Kiedy dekoder nie zagwarantuje jakości HD?
Uwaga: na rynku znaleźć można różne dekodery, nie zawsze jednak są to oferty uczciwe. Zakupów należy dokonywać więc w sklepach renomowanych. Przed kupnem warto upewnić się u sprzedawcy, czy dany moduł będzie odpowiedni dla posiadanego sprzętu. Należy przy tym pamiętać, że dodanie STB do starego odbiornika analogowego umożliwi wprawdzie odbiór telewizji cyfrowej, ale nie sprawi, że będziemy mogli w pełni korzystać z wszystkich jej dobrodziejstw. Ograniczeniem będą bowiem możliwości naszego sprzętu: będziemy mogli oglądać programy nadawane w technologii HD, ale nie uzyskamy na naszym starym ekranie efektu HD, czyli świetnej jakości.
Sygnał analogowy tylko do lipca - i to nie wszędzie!
Proces cyfryzacji zakończy się w Polsce 31 lipca. Od tego momentu nigdzie w kraju nie będzie możliwy odbiór sygnału analogowego. Przechodzenie na sygnał cyfrowy dokonywany jest stopniowo, etapami. Już teraz objęte nim są obszary Zielonej Góry, Żagania, Gdańska, Iławy i Poznania. Do 19 marca – sygnału analogowego pozbawione będą: Elbląg, Rzeszów, Szczecin, Warszawa i Wisła. Następne miasta dołączą do tej listy w kolejnych miesiącach (szczegółowy harmonogram i dodatkowe informacje znaleźć można w odpowiednich zakładkach na stronie www.cyfryzacja.gov.pl). Z ewentualnym zakupem dekodera lub ze zmianą telewizora nie warto więc zbytnio zwlekać.