Teatry dla seniorów. Świetny pomysł z Krakowa

Choć na co dzień nie stać ich na chodzenie do teatrów ani opery, w Krakowie już nie muszą rezygnować z uczestnictwa w kulturalnym życiu miasta. Realizacji doczekał się pomysł udostępnienia seniorom widowni podczas prób generalnych.

Pomysł zrodził się w głowie prof. Mikołaja Spodaryka, lekarza z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Świadom sytuacji finansowej wielu seniorów zaproponował coś bardzo prostego: niech zostaną wpuszczeni na teatralne widownie podczas prób generalnych. Na wystawiane za pieniądze przedstawienie i tak by nie przyszli, a w ten sposób nikomu płacącemu miejsca nie zabierają.

Projekt został nazwany "Jeszcze żyję!". Ta nazwa to przypomnienie dla wszystkich, którzy chcą stawiać na seniorach krzyżyk, że ci chcą być aktywni i rozwijać pasje. Przeszkody finansowe i zdrowotne to tylko przeszkody, które można ominąć.

Pomysł powszechnie się spodobał. Udział w nim już teraz zadeklarowała większość teatrów w Krakowie oraz Opera Krakowska. Prof. Spodaryk szuka jeszcze osób, które chciałyby pomóc w realizacji projektu, a także transportu dla seniorów, którzy mają problemy z ruszaniem się.

22 maja po raz pierwszy idea stała się rzeczywistością. Trzydziestu seniorów zobaczyło "Wesele Figara" w Operze Krakowskiej. Za tydzień - 29 maja - zobaczą z kolei sztukę "Feniks leci do słońca" w Teatrze Ludowym w Krakowie.

Projektowi "Jeszcze żyjemy!" można tylko przyklasnąć. To wspaniała inicjatywa dla seniorów. Może w innych miastach też warto spróbować?