O ile młode dziewczyny i chłopaki (oczywiście z narażeniem swojego zdrowia) jesienią i zimą najczęściej paradują z gołą głową, o tyle osoba w dojrzałym wiekiem na taki wybryk nie powinna sobie już pozwalać. I to nie dlatego, że podobno ciepło ucieka głową, ale dlatego, aby uchronić się przed przewlekłym zapaleniem zatok czy zwykłym przeziębieniem.
Sama mam duży problem, aby dobrać do swojej głowy odpowiednie nakrycie głowy, dlatego rozumiem dylematy niektórych z Was. Nie dość, że nie każdemu do twarzy w czapce, to na dodatek, po jej zdjęciu włosy są w opłakanym stanie. Pamiętam, że kiedy chciałyśmy sobie z koleżankami po pracy poprawić sobie humor, szłyśmy do sklepu i przymierzałyśmy tam czapki i kapelusze. Każda z nas wyglądała w nich bardzo zabawnie, ale miałyśmy przy okazji taką dawkę śmiechu, że na długo nam starczała.
Co zrobić, aby nie wyglądać śmiesznie? Jeśli komuś nie pasuje czapka, a na dodatek chce, aby jego włosy po jej zdjęciu dobrze wyglądały, radzę po prostu nie nosić czapek.
Alternatywa dla czapek
Obecnie w sklepach jest tak ogromny wybór tzw. kominów, wełnianych szali, ciepłych przepasek, a także kapturów od płaszczy czy kożuchów, że wystarczy stanąć przed lustrem i przymierzyć. Zawsze to lepsza, a nawet czasem cieplejsza alternatywa od czapek.
Niektórym kobietom jest doskonale w beretach lub kapeluszach. Spróbujmy zatem kupić cieplejszy kapelusz i elegancki beret (raczej nie moherowy:)). Uszy i szyję zawsze można wtedy otulić pięknym, wełnianym szalem, który w odpowiednim kolorze nada naszej cerze i oczom blasku, a także ożywi nasze ubranie.
Zachęcam również do noszenia tzw. kominów, które można nosić nie tylko na szyi, ale także zarzucić na głowę, co pozwala na zdejmowanie nakrycia głowy w każdej chwili .np. w autobusie, czy sklepie. Nie nosimy go więc na okrągło, nawet w ciepłych miejscach, co pozwala nieco odetchnąć naszym włosom.
Jak wybrać czapkę?
Jeśli nasz wybór to jednak czapka, starajmy się ją wybrać prostą w fasonie i z naturalnych włókien, które przepuszczają powietrze. Bardzo ważny jest jej kolor, bo powinna pasować do naszej karnacji, a także jako dodatek być dobrze dobrana do naszego ubrania. Szalik nie musi być w kolorze czapki. Czapka może być np. w kolorze rękawiczek, czy torebki ale nie jest to obowiązujące. Najlepiej, aby kolory i wzory współgrały ze sobą i z całością stroju.
Ponieważ sama nie lubię czapek, życzę Wam ciepłej jesieni i zimy.
Blog Pani Krystyny Bałakier
Czytaj również:
