Internet to skarbnica informacji i poglądów, w których łatwo się pogubić. Hashtagi to znaczniki, które mają je trochę uporządkować.
Można je porównać do indeksu na końcu książki – w sieci grupują wypowiedzi przeróżnych internautów na temat jakiegoś wyrażenia kluczowego. Hashtagi (ang. hashtags) to frazy, które składają się ze znaczka # (ang. hash), popularnie zwanego kratką, oraz słowa bądź kilku słów. Całość tworzy podświetlony aktywny link. Po kliknięciu w niego możemy przenieść się do wszystkich wypowiedzi na temat określony słowem po krzyżyku, o ile inni użytkownicy portalu oznaczyli tym znacznikiem swój wpis. Hashtagi są stosowane m.in. w takich serwisach, jak Twitter.com, Facebook.com czy Pinterest.com.
Hashtagi, po pierwsze, mają służyć organizowaniu treści w wirtualnej przestrzeni, mają porządkować dyskusje i ułatwiać wyszukiwanie informacji. Po drugie, zapraszają do publicznych dyskusji na żywo, czyli wymiany informacji i myśli w czasie rzeczywistym, np. podczas transmisji meczu, koncertu lub gali. Po trzecie, to narzędzie marketingowe dla właścicieli fanpage'ów – dzięki hashtagom mają wciągać w dyskusję wokół produktu lub usługi coraz więcej osób: działania marki RedBull są np. od kilku miesięcy spajane w sieci hashtagiem zbudowanym z hasła znanego z reklam telewizyjnych – #DodaCiSkrzydel. Po czwarte wreszcie, hashtagi odgrywają niemałą rolę w kampaniach politycznych, na razie intensywnie w Stanach Zjednoczonych – w Polsce mniej, częściowo przez niedużą popularność serwisu stricte informacyjnego Twitter.com.
Nie wszyscy są entuzjastycznie nastawieni do tego rozwiązania. Istnieje ryzyko, że nadużywanie hashtagów nie wspomoże porządkowania treści, ale wprowadzi jeszcze większe zamieszanie. Na facebooku chwilę przed wprowadzeniem hashtagów zawiązała się grupa „This is not Twitter. Hashtags don’t work here” (To nie Twitter. Tutaj hashtagi się nie sprawdzają). Właściciele serwisu mimo wszystko je wprowadzili, zatem warto dowiedzieć się, jak je tworzyć, jak ich używać albo poznać je na tyle, by ich skutecznie unikać.
1. Hashtagi powinny być jedno- lub wielowyrazowe. Jeśli słów jest więcej, każde pisze się wielką literą, np. wspomniany #DodaCiSkrzydel. Jednak krótkie hashtagi są łatwiejsze do zapamiętania.
2. Nie stosuje się w nich spacji, polskich liter ani znaków specjalnych – te ostatnie mogą rozdzielić wyrażenie na dwa inne, a wówczas nie uzyskamy pożądanego efektu.
3. Według badań pracowni Sortrender Research Team (objęły komunikację stu największych polskich profili marek na facebooku od 1 maja do 5 lipca 2013 roku) najbardziej angażują wpisy zawierające dwa hashtagi. W pojedynczym wpisie nie powinno być ich więcej niż trzy, powyżej tej liczby mogą być uznane za denerwujący spam.
4. Używanie nowego, unikalnego hashtagu warto połączyć z już istniejącym, powszechnie znanym, jak nazwą miasta albo innym typowym słowem kluczowym, np. #kino #Poznan.
AGNIESZKA MOCARSKA
Hashtag: po co tak?
Data aktualizacji: 16 sierpnia 2013
~ 1 minuta czytania