Grzybobranie w Polsce - raport, mapa i agroturystyka

Grzybobranie w Polsce: sposób na dobre jedzenie i dobry wypoczynek z dala od cywilizacji. Nic dziwnego, że na obrzeżach lasów, jak grzyby po deszczu (nomen omen) wyrastają gospodarstwa agroturystyczne. Zobacz, gdzie są grzyby i gdzie się udać na wypoczynek z grzybobraniem.
Mężczyzna na grzybobraniu
Źródło:123RF
Spis treści

Grzybobranie

Grzybobranie jest wielowiekową tradycją, niegdyś sprowadzającą się wyłącznie do aspektów praktycznych (dostarczenie pokarmu na stół), dziś spełniającą także ważne role kulturowe. Grzybobranie to swego rodzaj rytuał, forma organizacji czasu wolnego, aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu, a także pielęgnacji relacji rodzinnych i towarzyskich. Dla części grzybiarzy wyprawa do lasu ma też walor ekonomiczny, sprzedaż kilku wiader grzybów dziennie może wydatnie podreperować domowy budżet. Bardzo wiele osób traktuje jednak grzybobranie czysto hobbystycznie, a niekiedy też turystycznie. Wielkie lasy „grzybowe”, to też nieskazitelne piękno przyrody, w dala od ludzi i współczesnej cywilizacji (przykładowo – słynne Bory Tucholskie zajmują powierzchnię aż 3 tysięcy kilometrów kwadratowych). Nie ma się więc co dziwić, że grzybobranie coraz częściej łączone jest z jesienną agroturystyką. 

Grzybobranie – raport i mapa

Choć grzybobranie w coraz większym stopniu spełnia funkcję czysto rozrywkową, z każdym rokiem obserwuje się coraz większą jego profesjonalizację. Grzybiarze, nawet amatorzy, są coraz lepiej wyedukowani (czego dowodem lawinowo malejąca liczba zatruć grzybami) i wyekwipowani. Coraz częściej też wyprawy do lasu poprzedzone są swoistą analizą opłacalności. Istnieją strony internetowe oferujące wybierającym się na grzybobranie raporty na temat aktualnego występowania grzybów w określonych lokalizacjach – co, gdzie, ile, kiedy. Szczególnie dużo praktycznych informacji dostarcza w tej materii portal grzyby.pl, gdzie od dawna funkcjonuje jedyna w swoim rodzaju mapa grzybobrania, przygotowywana na podstawie doniesień użytkowników. Oczywiście, nie jest to jedne źródło, na którym należy opierać swoje plany. Wiadomo wszak, że są miejsca w kraju, w które warto jechać niemal zawsze – w szczycie sezonu gwarancja znalezienia grzybów jest 100 procentowa. Jakie to miejsca?

Gdzie na grzybobranie

Gdzie na grzybobranie? Miejsca obfitujące w grzyby znajdują się praktycznie w każdym zakątku kraju. Ze względu na wielkość lasów, część z nich cieszy się jedynie renomą na poziomie lokalnym, część zaś ściąga grzybiarzy z całej Polski. Do pierwszej kategorii zaliczają się niewielkie nawet laski, w liczbie setek a nawet tysięcy. Do drugiej – wielkie bory i puszcze, w tym między innymi:

  • Bory Tucholskie (woj. pomorskie i kujawsko-pomorskie),
  • Puszcza Notecka (woj. wielkopolskie),
  • Puszcza Knyszyńśka (woj. podlaskie),
  • Puszcza Bolimowska (woj. mazowieckie),
  • Puszcza Kampinoska (woj. mazowieckie),
  • Kotlina Jeleniogórska (woj. dolnośląskie),
  • Góry Świętokrzyskie (woj. świętokrzyskie).

Szczególną estymą spośród powyższych cieszą się Bory Tucholskie, gigantyczny las w dorzeczu Brdy i Wdy, z grzybów słynący już w XIX wieku. Jest to największy zwarty kompleks leśny w Polsce, na terenie którego zidentyfikowano ponad 1000 gatunków grzybów, z czego ponad 100 nadaje się do jedzenia. Wśród nich oczywiście borowiki szlachetne, podgrzybki brunatne, koźlarze, maślaki. 

Agroturystka - grzybobranie

3 tysiące kilometrów kwadratowych, czyli obszar jaki zajmują Bory Tucholskie, to gigantyczna przestrzeń z dala od cywilizacji, betonu, hałasu i ludzi. Nie ma na tym terenie większych miejscowości, są za to urokliwe wioski i kameralne gospodarstwa. Nic dziwnego, że kwitnie tu agroturystyka. Grzybobranieprzyciąga w te strony miłośników wypoczynku na łonie przyrody. Ceny noclegów są zróżnicowane, od kilkudziesięciu do przeszło 200 złotych za pokój, różne są też warunki, od spartańskich i prawdziwie „agro”, po naprawdę luksusowe.

Gospodarstwa agroturystyczne oferują też wypoczynek w innych „grzybowych” rejonach kraju. Jednym z takich miejsc jest Puszcza Notecka – zakątek leżący z dala od głównych tras wakacyjnych wojaży, a przez to cichy i spokojny. Urokliwe gospodarstwa agroturystyczne grzybiarze znajdą też między innymi na Podlasiu czy w górach otaczających Kotlinę Jeleniogórską. 

Dla kogo wypoczynek z grzybobraniem?

Wypoczynek z grzybobraniem to propozycja nie tak popularna, jak wyjazd nad morze czy w góry, mająca jednak swojej zdecydowane i niezaprzeczalne zalety:

  • szansa na kontakt z dziką przyrodą, nie przetworzoną przez człowieka na cele turystyczne;
  • czas na wewnętrzne wyciszenie lub budowę relacji z najbliższymi;
  • możliwość aktywnego spędzenia wypoczynku, na nogach, a nie na leżaku;
  • możliwość wybrania się na atrakcyjne wakacje poza sezonem letnim – grzybowa agroturystyka z oczywistych względów rozkwita w czasie „złotej polskiej jesieni”. 

Oczywiście, nie zawsze taki wyjazd się uda w pełni. Pamiętać należy, że niezbędna jest właściwa pogoda na grzybobranie– najlepsza to taka, gdy noce są jeszcze bardzo ciepłe, a dni słoneczne przeplatają się z deszczowymi. W praktyce najlepiej więc na jesienne wakacje wybrać się w drugiej połowie września lub pierwszej dekadzie października. Na wyjazd warto zabrać:

  • buty nie przepuszczające wilgoci (kalosze lub obuwie trekkingowe),
  • cieplejsze kurtki przeciwdeszczowe,
  • kosze na grzyby (pamiętajmy, aby nie zbierać ich do reklamówek, ani plastikowych wiader – to najlepszy sposób na zepsucie grzybów i wytworzenie szkodliwych związków, które mogą zamienić jadalne okazy w grzyby toksyczne),
  • przydatne gadżety, takie jak plecaki, mapy, noże, termosy etc.

Wychodząc do lasu nie zapominamy o telefonach komórkowych. Zapewnią nam bezpieczeństwo, a za pośrednictwem Internetu – konsultację wszystkich wątpliwych okazów, co do których nie mamy pewności.

Czytaj:

 

Bibliografia

  • https://www.grzyby.pl
  • https://meteor-turystyka.pl