Z badań uczonych Northeastern University w Bostonie wynika, że ci którzy odbierają i akceptują najwięcej zaproszeń do grona znajomych, żyją dłużej. Co ciekawe, podobnego związku nie odkryto w przypadku, gdy facebookowicze sami wysyłali liczne zaproszenia do kręgu znajomych.
Badacze przeanalizowali powiększanie grupy znajomych u 12 milionów użytkowników Facebooka z Kalifornii urodzonych w latach latach 1945-1989. Zebrane dane porównano z rejestrami wyborców Kalifornii i ostatecznie wzięto pod uwagę dane dotyczące 4 mln osób.
Czytaj więcej w CafeSenior: "Dziadek na Facebooku - duma czy obciach?" >>
Ustalono m. in., że osoby, które w ogóle nie korzystały z Facebooka, miały o 12 procent wyższe ryzyko śmierci w danym roku w porównaniu z facebookowiczami. Co więcej, szanse na dłuższe życie mieli ci, którzy akceptowali więcej zaproszeń do grupy znajomych niż ci, którzy mieli i przyjmowali ich mniej - i to o 35 proc. Jednocześnie nie odkryto żadnego związku między intensywniejszym wysyłaniem zaproszeń a prawdopodobieństwem długowieczności.
Jak oceniają autorzy, nie można po prostu „zaprzyjaźniać się" online, by wydłużyć życie. Dynamika tego zjawiska jest bardziej złożona. Być może istnieją różnice między "wpływem społecznym" tych, którzy szukają znajomych z Facebooka, i tych, którzy są bardziej skłonni czekać, aż ktoś ich zaprosi do grupy przyjaciół.
Poza wspomnianymi odkryciami badacze zaobserwowali też, że na dłuższe i lepsze jakościowo życie częściej mogą liczyć osoby chętnie biorące udział w różnych społecznych aktywnościach w realnym świecie (choć nierzadko informują o tym właśnie na Facebooku).
Źródło: magazyn Proceedings of the National Academy of Sciences.
Facebook prawdę ci powie?
Data aktualizacji: 5 grudnia 2019
Socjologowie i psychologowie wzięli Facebook pod lupę. Zbadali zachowanie 4 milionów osób i... powiązali ich działania z szansami na długowieczność. Zastanawiasz się, co odkryli?