Dlaczego „nowe technologie” to korzyści?

Odpowiadając na to pytanie powiedzmy sobie najpierw, czym będą dla nas „nowe technologie” i czym będzie „korzyść”. Korzyścią będzie lepszy, tańszy, szybszy i łatwiejszy sposób zrobienia czegoś, z wykorzystaniem „nowych technologii”. Jak i z czym to się je?

Wiemy już, na czym może polegać korzyść z zastosowania nowych technologii w naszym codziennym życiu.  Ale czym są same „nowe technologie”? To proste! Są to technologie cyfrowe i mobilne, telekomunikacyjne (ICT) oraz sprzęt im służący i systemy oraz aplikacje w nich stosowane. Oczywiście do nowych technologii zaliczamy także sam internet, ze wszystkimi portalami, stronami www i platformami społecznościowymi.

Jak zastosowanie nowych technologii może pomagać nam w praktyce? Weźmy pod uwagę np. komunikację między osobami, zwykłą wymianę informacji.

Dawniej wymianie informacji służył list, posłaniec, kartka pocztowa, telegram, telex, gołąb, alfabet Morse'a, telefon przewodowy "stacjonarny", krótkofalówki, itp. Ile czasu „szedł" list zwykły albo polecony (czy nawet lotniczy czy expres), czy kartka pocztowa z wakacji albo świąteczna? Kilka dni. Plus trzeba było zapłacić za znaczek, kupić kopertę czy tę kartkę, czasem iść i postać trochę na poczcie. Albo ...mieć gołębie.

Dzisiaj e-mail w kilka sekund dociera do dowolnej osoby praktycznie w każdym miejscu na Ziemi. Oczywiście infrastruktura (Internet, serwery, itd.) jest niezbędna, ale dawniej  do komunikowania się potrzebowaliśmy poczty, a listonosz - roweru. To też była infrastruktura! Dziś możemy w parę minut przesłać olbrzymie ilości danych, np. kilka tysięcy zdjęć praktycznie za darmo. Ile kosztowałoby przesłanie kilku tysięcy zdjęć pocztą, jako paczka, np. 30-40 lat temu?

Zapewne my, seniorzy, jesteśmy w stanie nawet to prześledzić i policzyć: wykonanie zdjęć aparatem z kliszą (koszt), wywołanie ich (koszt), zapakowanie, nadanie paczki na poczcie (bo ...kuriera nie było) i pewnie spora opłata, kilka dni oczekiwania, odbiór. Całość zapewne wymagałaby kilkudziesięciu albumów, by to pomieścić i kilku szafek/regałów, by to poustawiać. Plus wynagrodzenie za pracę, by te wszystkie zdjęcia poukładać, np. wg dat.

Dzisiaj do rozmowy służą nam komunikatory, czat, platformy społecznościowe, smartfony - to darmowa poczta i transmisja danych, videorozmowy i przesyłania nie tylko zdjęć, ale i filmów, czy przepisów na placek wraz z instrukcją video jak i z czego ten placek upiec (oraz podpowiedzią gdzie najbliżej kupić składniki i ile będą kosztować). A tysiące zdjęć mieszczą się w kilku folderach na komputerowym dysku (albo „w chmurze") i nawet „się same poukładają np. wg dat". Szybko, precyzyjnie, relatywnie łatwo. I na pewno zdecydowanie taniej. Czyli „nowe technologie” to korzyść. Nie mówiąc o tym, że z cyfrowym zdjęciem można sporo jeszcze zrobić, obrabiając go ...kolejnymi cyfrowymi narzędziami. Np. za pomocą darmowych programów dostępnych w sieci, stworzyć z nich filmik, historyjkę lub pokaz slajdów, z dołożonym komentarzem oraz fajnym podkładem muzycznym. Tak pokazane zdjęcia będą zupełnie inaczej odebrane. Już o zachwytach i pochwałach dla tworzącego „takie cyfrowe cuda" nie wspominając!

Nie analizujemy i nie wartościujemy tu aspektu estetycznych odczuć - zapewne nigdy żaden e-mail nie będzie tym, czym był pięknie wykaligrafowany list, napisany atramentem i świetnym piórem, a na dodatek - np. na czerpanym papierze. To niejako inna wartość i korzyść. Tak samo, jak inną wartością jest stare, pożółkłe zdjęcie czarno-białe z obwódką z ząbkami. Mamy też to szczęście, że tego doświadczyliśmy. I "tego czegoś", tę wartości, trudno np. przeliczyć na kwoty. Ale może tylko głównie nam - starszakom. Zapewne zdecydowana część najmłodszych oszacuje to tylko w ...kilobajtach danych.

Powyżej, opisując tylko sam przekaz informacji, pokazano, że „nowe technologie” to korzyść. Też ta wymierna, policzalna w złotówkach. Takich miejsc w sieci i sposobów na generowanie oszczędności via nowe technologie jest oczywiście więcej. Dzięki nowym technologiom można także oszczędzać na zakupie lekarstw czy np. wyborze właściwego OC/AC samochodu. Jeśli interesują Was te czy inne obszary korzyści - czy to mają być np. oszczędności przy zakupie lekarstw, czy wyborze ubezpieczenia samochodu, czy może zakupie prądu czy gazu - dajcie znać. Może uda się zaproponować takie właśnie na jakie czekacie tu, w CafeSenior.

Więcej z kategorii Edukacja
Czego można się uczyć na uniwersytecie trzeciego wieku?
Roman Dobrzyński: Esperanto to jak bycie wśród przyjaciół
Jak działa nakręcany zegarek?
Powiązane artykuły
5 różnic między dawną a dzisiejszą szkołą
Nauka języków obcych. Darmowe kursy online i przydatne materiały
Historia matką wszystkich nauk
Umiejętności, które rozwiniesz dzięki Internetowi
Nie wydawaj fortuny na kursy językowe! Ucz się przez Internet