Oglądaj i rozmawiaj!
Amerykańscy (a jakże!) naukowcy udowodnili, że pary, które raz w tygodniu oglądają film, a potem o nim dyskutują, rozwodzą się ponad dwa razy rzadziej niż pary, które tego nie robią. Nieważny jest gatunek filmu, jego jakość i data powstania. Znaczenie ma jednak to, o czym on opowiada – musi traktować o perypetiach w romantycznym związku. Pozwala to bowiem na dyskusję o sposobach rozwiązywania konfliktów i udzielanym sobie wzajemnie wsparciu. Kluczowym aspektem jest odnoszenie obserwowanych zachowań do własnego związku.
Taka domowa forma „terapii” ma taką samą skuteczność jak profesjonalnie szkolenia dotyczące zachowań w relacji. A o ile przyjemniejsza! Poza tym dostępna niemal dla każdego, bez względu na wiek i długość trwania relacji. Nie niesie z sobą niemal żadnych kosztów, a zyski mogą być ogromne. Chyba warto spróbować.
fot. sxc.hu