92-letnia pilotka powróciła za stery myśliwca po 70 latach!

Joy Lofthouse jest jedną z nielicznych kobiet, które w czasie II wojnie światowej służyły w siłach lotniczych i wciąż tryskają pozytywną energią. Joy usiadła po raz pierwszy za sterami wojskowego samolotu w wieku 22 lat! Pewnie ciekawi są Państwo, jak się to wszystko zaczęło?

„Attagirls” siadały często za sterami samolotów, które pierwszy raz widziały na oczy! Podczas służby w lotnictwie Joy nauczyła się obsługiwać aż 18 różnych modeli samolotów. Jej ulubieńcem był Spitfire, słynny brytyjski myśliwiec. Kilka dni temu Joy miała wyjątkową okazję powrócić za jego stery. Po 70 latach przerwy wzbiła się w powietrze w asyście drugiego pilota!

– To było cudowne przeżycie! – powiedziała Joy po wylądowaniu. – Wspaniale jest wrócić po latach przerwy za stery. Latanie naprawdę dodaje skrzydeł! Przypomniały mi się czasy, gdy służyłam w lotnictwie. Ani przez chwilę nie myślałyśmy z dziewczynami, że to, co robimy może być niebezpieczne. Byłyśmy takie podekscytowane – opowiadała. Co za pasja, życzymy takiej pozytywnej energii nie tylko Państwu, ale także sobie!

A tak wyglądały myśliwce Supermarine Spitfire w szyku bojowym w czasie II wojny światowej - prawda, że groźnie? Nie dla Joy Lofthouse jednak!

[caption id="attachment_8280" align="aligncenter" width="599"] Supermarine Spitfire F Mk XIIs. Fot. Wikipedia[/caption]

A oto krótki filmik z lotu Joy:



– Największą różnicą było to, że dziś można rozmawiać w czasie lotu! To coś, do czego kompletnie nie jestem przyzwyczajona – za moich czasów, jak już się wzbiłeś w powietrze, zapadała kompletna cisza! – mówiła podekscytowana Joy po swoim locie. – Było cudownie, było idealnie! Ten lot sprawił, że poczułam się całkiem młoda!

Czytaj też: Przelot samolotem – podróż w podeszłym wieku