Szczęśliwi ci, którzy nie mają problemu z rannym wstawaniem i są gotowi do działania wraz z pierwszymi dźwiękami budzika! Błogosławieństwo to, tak często przez nich niedoceniane, jest przedmiotem zazdrości tych, którzy mogliby spać do południa. Jeśli należysz do tej drugiej grupy, a długi sen nie wynika z Twoich dolegliwości somatycznych, ten artykuł jest dla Ciebie.
Dobry plan
Jak w niemal każdej innej sytuacji, tak i w tej - kluczem do sukcesu jest dobra organizacja. O wiele łatwiej wstaje się, gdy mamy w głowie konkretny plan działania, a nasz umysł nie jest przygnieciony niewiarygodną ilością rzeczy, które trzeba zrobić z rana.
Warto zatem dzień wcześniej pomyśleć, co zjemy na śniadanie (żeby nie okazało się, że lodówka pusta i jeszcze trzeba biec do spożywczego) i – co szczególnie ważne dla Pań – w co się ubierzemy.
Jeśli chodzi o śniadanie, to pamiętajmy, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla jedzenia byle czego. Pożywienie to paliwo dla naszego organizmu, które ma mu zapewnić optymalne działanie. Sprawa ma się podobnie, jak z samochodem: jeśli napełnisz bak benzyną wątpliwej jakości, możesz spodziewać się problemów. A problemy to ostatnia rzecz, która nam rano potrzebna.
O wiele większa dowolność jest w kwestii ubierania się. Tutaj każdy wie, w czym się dobrze czuję, w czym nie będzie ani za ciepło, ani za zimno i co będzie stosowne do tego, co zamierzamy robić. Nie trzeba chyba dodawać, że warto już dzień wcześniej pomyśleć, na czym chcemy spędzić najbliższe kilkanaście godzin.
Pozytywne nastawienie
Drugą istotną kwestią jest odpowiednie nastawienie. Nie może na nie wpływać pogoda za oknem, remont u sąsiada czy irytująca bzycząca mucha. Pozytywny stosunek do życia zakorzeniony jest głęboko w nas i trzeba go pielęgnować bez względu na okoliczności.
Warto pomyśleć o tym, że mamy wokół siebie kochających ludzi, że przed nami pewne zadania do spełnienia (choćby akurat dzisiaj miałoby być to tylko wykonanie telefonu do córki czy syna), że świat nas potrzebuje i kocha.
Jeśli chwilowo wydaje Ci się, że jest zupełnie inaczej, pomyśl o wszystkim tym, co masz, czego dokonałeś, co zawdzięczasz innym, co dałeś innym i wyobraź sobie, że ktoś Ci to zabiera. Świadomość, że tak naprawdę nikt Ci tego zabrać nie może, podniesie Cię na duchu.
5 minut dla siebie
Przed ruszeniem pełną parą w swoją codzienność warto spędzić chociażby kilka minut sam na sam ze sobą. Zgodnie z wyznawanym przez siebie światopoglądem, można pomedytować, pomodlić się czy zwyczajnie zatopić się we własnych myślach. Ważne jest to, by się odprężyć i powoli przejść ze świata snu do rzeczywistości, nabrać sił i uśmiechnąć się do nadchodzącego dnia.
Konieczność wczesnego wstawania nie zawsze musi być smutną rzeczywistością. Warto uświadomić sobie, ile korzyści przynosi nam dłuższy dzień, jak przyjemna jest ranna rześkość powietrza i ile dobrych rzeczy jeszcze dzisiaj na nas czeka. To w najmniejszych drobnostkach ukrywa się klucz do szczęścia.
